Produkcja rzepaku na świecie w sezonie 2018/19 ma wynieść 74,7 mln ton – wynika z prognoz Międzynarodowej Rady Zbożowej (IGC). Zbiory w Unii Europejskiej mają być podobne jak w poprzednim sezonie, a na Ukrainie i w Kanadzie wyższe, co nie pozostanie bez wpływu na polski rynek.

Eksperci IGC przewidują, że w sezonie 2018/19 producenci na świecie mogą zebrać 74,7 mln t wobec 74,5 mln t w sezonie 2017/18. Prawdopodobny jest jednak jeszcze większy wzrost, więc możliwy jest kolejny rekordowy wynik.

Udział Ukrainy w globalnej produkcji surowca nie jest duży i wynosi 2-3 proc., niemniej jest bardzo prawdopodobne, że w nadchodzącym sezonie znaczenie Ukrainy na rynku globalnym, a tym samym jego wpływ na ceny jeszcze wzrośnie.

W przypadku Unii Europejskiej, która obecnie jest największym światowym producentem rzepaku, analitycy Międzynarodowej Rady Zbożowej przewidują stabilizację powierzchni zasiewów na poziomie 6,7 mln ha (czyli jak rok temu). Komisja Europejska szacuje, że areał jest o 1,5 proc. większy i wynosi 6,8 mln ha (lepsze zasiewy we Francji i w Wielkiej Brytanii). Mogłoby się to przełożyć na ponad 4 proc. wzrost zbiorów do 22,8 mln t.

Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, areał rzepaku ozimego w Polsce wynosi około 772 tys. ha i jest o 12 proc. mniejszy od wielkości powierzchni obsianej pod zbiory w ubiegłym roku.

zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim –  regulamin