Mieszcząca się w Radzyniu Podlaskim Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek postanowiła wdrążyć program NON GMO. Jednym z głównych założeń jest skupowanie mleka wytwarzanego bez użycia pasz z roślin modyfikowanych genetycznie.

W rozmowie z portalem „Dziennik Wschodni" kierownik marketingu Spomleku, Emilia Pożarowszczyk argumentuje wprowadzenie programu ciągle zmieniającymi się gustami klientów: „Jako nowoczesne przedsiębiorstwo chcemy nadążać za wymaganiami swoich konsumentów i dlatego już teraz zaczęliśmy wdrażać procedury związane z uwolnieniem mleka od GMO.".

Program będzie oparty na dwóch filarach: umożliwieniu dostawcom produkcji mleka bez GMO, oraz wdrożeniu wewnętrznego systemu kontroli mleka. Więcej szczegółów zdradziła Agnieszka Kamela,  dyrektor skupu surowca Spomleku: „Dostawcy otrzymają listy firm paszowych, które posiadają odpowiednie pasze. Również w dziale zaopatrzenia dostawców Spomleku będą dostępne wyłącznie odpowiednio certyfikowane pasze. Rozpoczęliśmy już cykl szkoleń dla naszych dostawców mleka, na których informujemy jak ważna jest dostawa pasz, a szczególnie transport, bo nawet niewielka ilość paszy GMO może zanieczyścić cały samochód paszy NON GMO.".

Z kolei w ramach wewnętrznego systemu kontroli będą m. in. przeprowadzane  badania mleka w gospodarstwach dostawców: „Rewolucja na rynku mleczarskim nie będzie wiązała się z wielkimi kosztami poniesionymi przez producentów. Z naszej symulacji wynika, że wzrost kosztów produkcji mleka powinien zamknąć się w 2 do 4 groszy za litr" – dodała.

Program NON GMO wprowadzany jest w związku z planowanym na 2019 rok wejściem w życie ustawy paszowej zakładającej zakaz wytwarzania, wypuszczania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie zmodyfikowanych. Spomlek planuje pełne dostosowanie procesu produkcji do nowych wymogów jeszcze przed końcem tego roku. Od 1 stycznia 2018 roku całość skupowanego mleka ma pochodzić  od krów żywionych paszami wolnymi od GMO.