Polska flota rybacka kurczy się
Polskich jednostek floty rybackiej jest coraz mniej. Mimo tego, połowy ryb i bezkręgowców morskich były wyższe niż rok wcześniej – tak wynika z dokumentu "Gospodarka morska w Polsce w 2017 r.", opracowanego przez Główny Urząd Statystyczny.
Jak wynika z danych GUS, według stanu na koniec 2017 r. polska flota rybacka liczyła 834 jednostki (o 1,1 proc. mniej niż w 2016 r.), o łącznej pojemności brutto (GT) 27,6 tys. (o 21 proc. mniejszej niż w roku poprzednim) oraz o mocy 76,3 tys. kW (o 8,3 proc. mniejszej niż w 2016 r.).
"W skład polskiej floty rybackiej na koniec 2017 r. wchodziły 3 trawlery, 124 kutry oraz 707 łodzi. Dla wszystkich trawlerów portem macierzystym pozostała Gdynia. Większość kutrów (75 proc.) stacjonowało w województwie pomorskim, a pozostałe w zachodniopomorskim. Łodzie rybackie stacjonowały we wszystkich województwach nadmorskich: pomorskim (47,6 proc.), zachodniopomorskim (43,1 proc.) oraz warmińsko-mazurskim (9,3 proc. łącznej liczby polskich łodzi rybackich)" – wyliczył GUS. Z jego danych wynika też, że w 2017 r. z łowisk bałtyckich pochodziło 137,7 tys. ryb i bezkręgowców morskich (stanowiących 66,1 proc. łącznej masy połowów), czyli o 0,8 proc. mniej w porównaniu z 2016 r. Połowy dalekomorskie, które osiągnęły poziom 70,6 tys. ton, były o 17,7 proc. większe niż przed rokiem. Ogółem połowy ryb i bezkręgowców morskich w 2017 r. wyniosły 208,3 tys. ton i były o 4,7 proc. wyższe niż przed rokiem.
W strukturze gatunkowej połowów, podobnie jak w roku poprzednim, dominowały szproty, pozyskiwane wyłącznie z łowisk bałtyckich. W 2017 r. złowiono 70 tys. ton tej ryby, co stanowiło 33,6 proc. łącznej masy pozyskanych organizmów. Kolejnymi co do znaczenia gatunkami były śledzie i ostroboki, których udział wyniósł odpowiednio 21 i 20,5 proc. połowów. Jeśli chodzi o cenionego przez polskich konsumentów dorsza, było to 5 proc. Ale wśród poławianych na Bałtyku i zalewach organizmów, oprócz typowych ryb morskich, znalazły się również gatunki typowe dla wód słodkich i słonawych (ryby słodkowodne i dwuśrodowiskowe), których łączna masa w 2017 r. wyniosła 3 tys. ton.
Jak wynika z raportu GUS, najliczniejszym reprezentantem w tej grupie był okoń, którego połowy stanowiły blisko jedną trzecią łącznej masy ryb z tych grup. Po raz pierwszy od 2011 r. wśród poławianych gatunków pojawiły się bezkręgowce morskie z Atlantyku Południowo-Wschodniego. Ich udział w połowach ogółem wyniósł 0,02 proc.
zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim – regulamin